Diety i odchudzanie

Odchudzanie to nie sama dieta

Jak dbać o skórę i ciało
Odchudzasz się. Chudniesz. Znajomi nie mogą się nachwalić. Mieścisz się w coraz mniejsze rozmiary. A jednak coś mąci sielankę – wizja ciała po kuracji odchudzającej. Ciało nie lubi tracenia kilogramów tak samo, jak przybierania na wadze. Co robić?
Problem jest tym większy, im jesteś starsza. To, co dwudziestolatce uchodzi prawie bezkarnie, na dobrym samopoczuciu trzydziestolatki (i trzydziestolatki +) mocno się odbija. Utrata kilogramów – zwłaszcza, gdy jest ich więcej niż dziesięć – paradoksalnie może dostarczyć również kłopotów i rozczarowań. Zwiotczała skóra, pofałdowane, „luźne” zwisy… Brrr.
Dieta i ćwiczenia to za mało, by cieszyć się pięknym ciałem. Potrzebna jest również odpowiednia pielęgnacja. Odpowiednia, to znaczy systematyczna (raz, najlepiej dwa razy dziennie). Podstawowe zabiegi pielęgnacyjne (w domu) to piling i masaż kremem o właściwościach wyszczuplających i ujędrniających.
W sklepach jest mnóstwo kosmetyków: te z wyższej półki mogą doprowadzić budżet do ruiny. Doświadczone kosmetyczki twierdzą, że lepiej kupić dobre kosmetyki ze średniej lub nawet niższej półki cenowej, ze sprawdzonym składem – i używać ich systematycznie, niż kupić jeden drogi kosmetyk i skąpo wydzielać porcje, by starczyło na dłużej.
W co warto zainwestować?
Piling z pomarańczowej, antycellulitisowej serii Lirene (Eris) jest numerem jeden w swojej klasie. Gruboziarnisty, o pięknym cytrusowym zapachu, apetycznym wyglądzie i obfitej (jak na piling) pianie – sprawia, że z przyjemnością myśli się o kolejnym seansie łazienkowym. To ważne, bo pielęgnacja ciała nie może być katorgą!
Seria Nivelazione firmy Farmona to dla mnie odkrycie dekady, nie roku. Serum, krem i ampułki wyszczuplające dają do ręki (dosłownie) oręż w walce o ładną skórę. Kosmetyki odczuwalnie napinają ciało, sprawiają że staje się ono gładsze, i bardziej jędrne. Oczywiście – mówimy o działaniu połączonym z racjonalną dietą i ćwiczeniami. Żaden kosmetyk nie odchudza „samodzielnie”.
Rewelacyjne kosmetyki wyszczuplające ma też inna polska firma Eveline. Zarówno czerwona seria (rozgrzewająca, i to mocno), jak i perłowo-zielona są godne polecenia i sprawdzone. Uwaga! Kosmetyków rozgrzewających nie mogą stosować osoby, które mają problem z żylakami i pękającymi naczynkami.
Zarówno piling, jak i skuteczny krem o właściwościach wyszczuplających można również przyrządzić własnoręcznie.
Piling kawowy – do tego potrzeba zwykłego żelu pod prysznic, i 2-3 łyżek fusów z kawy, dobrze odsączonych. Jeśli ktoś ma w domu ekspres do kawy (ciśnieniowy lub przelewowy) może oczywiście wykorzystać te fusy) – po zmieszaniu fusów z żelem otrzymujemy mieszankę, którą można stosować na dolne partie ciała (brzuch, pośladki, biodra, całe nogi i na ramiona). Skóra po tym domowym kosmetyku jest wyjątkowo gładka. Uwaga! Ze względu na rozgrzewające właściwości kofeiny pilingu kawowego nie mogą stosować osoby z jakimikolwiek problemami żył czy pękającymi naczynkami.
Do samodzielnego przygotowania kremu potrzebujemy balsamu lub mleczka do ciała i dwóch, trzech naturalnych (nie zapachowych!) olejków eterycznych o właściwościach ujędrniających, antycellulitisowym czy wyszczuplającym. Niezawodne są olejki: grapefruitowy, geranium, jałowcowy, cynamonowy, rozmarynowy. Do pudełeczka (np. po serku) nakładamy potrzebną do wmasowania w ciało porcję balsamu/mleczka, i dodajemy olejki – po kilkanaście kropel. UWAGA! Olejek cynamonowy ma silne właściwości rozgrzewające, a osoby o wyjątkowo wrażliwej skórze może wręcz poparzyć. Jeśli ktoś decyduje się na użycie tego olejku, powinien na początek dodać maksymalnie 6-7 kropli tego olejku i obserwować reakcję. Jeśli nastąpi gwałtowne zaczerwienienie skóry, trzeba po prostu wziąć chłodny prysznic – a kolejnym razem albo zmniejszyć jeszcze porcję olejku cynamonowego, albo z niego całkiem zrezygnować.
Dla wzmocnienia działania kremów (zarówno tych kupnych, jak i domowych), raz-dwa razy w tygodniu warto poddać się domowemu „foliowaniu” – newralgiczne partie ciała (np. brzuch i pośladki) zawijamy szczelnie w przeźroczystą folię spożywczą – w takim kokonie kosmetyki lepiej wnikają w skórę, i stosowanie ich przynosi lepsze efekty. Sprawdzone i gwarantowane!


Anna Kozłowska

Kreator stron www - szybka strona internetowa